|


 |
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
|
 |
 |
|
 |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 04 Gru 2007
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: -=Norwegia=-
|
Wysłany: Pon 13:35, 24 Gru 2007 Temat postu: Starożytne Miasto |
|
|
|
Dawno, dawno temu, w krainie pięknej jak wiosna, rozpoczęła się Nowa Era dla ludzi. Wszyscy szybko zakładali klany, aby umocnić miasto Vackell, stolicę tejże krainy. Konfederacja, klan powstał z połączenia czterech klanów Poprzedniej Ery, Jeźdźców Apokalipsy, Poszukiwaczy Przygód, Miasta Schronienia i Aniołów Śmierci. Inferno, klan zła, odwieczny przeciwnik Konfederacji, który zawarł sojusz z klanem Srebrna Orda i toczy odwieczną wojnę z Konfederacją. Na koniec, klan Srebrna Orda, pod władzą Piekielnego Zła, robią wszystko, aby uprzykrzać życie członków Konfederacji, również tocząc z nimi wojnę. Pewnego dnia, w Vackell powstało wielkie zamieszanie. Zbliżało się Święto Bogów. Ender, Therion i Manc, Trójca Świętych, miała w tym dniu zstąpić z niebios, i przemówić do mieszkańców Vackell. Konfederacja była przygotowana, Miasto Schronienia stworzyło nawet piękny pomnik na cześć Trzech Bogów, ale Inferno i Srebrna Orda, nigdy nie obchodzili tego święta. Oba złe klany miały plan. Zamierzały wpuścić do miasta wszystko co złe. Dzień przed Świętem Bogów coś się wydarzyło. Znikąd poleciały dwie strzały, zabijając przy tym strażników bramy. Nagle brama Vackell się otworzyła. Najpierw nic się nie działo, lecz po chwili w bramie pojawili się mistrzowie i zastępcy klanów Inferno i Srebrna Orda, a zaraz za nimi, przeróżne potwory z piekieł. Zaczęło się, kreatury zaczęły niszczyć i zabijać. Nieliczni próbowali się bronić, lecz nic to nie dawało. Nagle pojawili się wojownicy Konfederacji z Halkione, Vagim, Omenem i Lochim na czele i ze swoim bardzo licznym wojskiem. Avenreni, czarodziej z południa, Elohim, krasnolud zza rzeki Nivrim, Koril, mroczny paladyn z północy i Vothar, potężny paladyn niebios... Wojownicy Miasta Schronienia, luzie, którzy wiele razy ratowali Vackell, podjęli się walki...
Wymyślamy dalej 
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
|
|
 |
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Mieszczanin
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: LImanowa:P
|
Wysłany: Pon 14:19, 24 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
|
Elohim jak zwykle poszedł na pierwszy ogień , biorąc pierwszy szereg wroga na swe topory. Walczył solidnie lecz jeszcze brakowało mu wściekłości aby wpaść w szał bitewny. Jednak wir walki był tym czymś co pobudzało go do walki, czymś co podpowiadało mu co robić i jak robić , walcząc jego ciało stawało się jak z kamienia, parował wszystkie ciosy , choć nie posiadał tarczy, jego lśniące topory jakby były osobnymi stworzeniami. Uderzały z niesamowita siłą , wykonywały niespotykane ruchy. Stojący z boków ludzie, nie mogli wyjąć z podziwu, gdyż Krasnolud ten do walki używał nóg. Tak, właśnie tak. Nogi były jego wsparciem w walce, jego nagolenice wichru posiadały specjalne kryształy , które po zetknięciu z ciałem przeciwnika uwalniały energie obezwładniająca wroga. Walczył , brnął do przodu lecz nagle usłyszał głos kapitana któremu był poddany
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 04 Gru 2007
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: -=Norwegia=-
|
Wysłany: Pon 15:40, 24 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
|
Elohim !! - Wrzasnął kapitan - Pomóż Korilowi !! Smokami zajmę się ja !!
Vothar walczył sobie spokojnie z jakimś czarnym smokiem, który zamiast walczyć darł się w niebogłosy.
- Zamknij ten twój brudny, głupi ryj, durna, pieprzona bestio !! - klnął Vothar na smoka. Po drugiej stronie miasta, Koril toczył walkę z 3 niedźwiedziołakami na raz. Elohim biegł z pomocą. Nagle w Vackell nastał dziwny spokój, wszystko stanęło, nikt nie mógł się ruszyć... I wtedy to się stało. Cała ziemia w Vackell zaczęła wybuchać, niszczyć wszystkie mury i domy. Wtedy pojawił się Avenreni. Wszyscy stali zdziwieni i patrzyli w górę, na Avenreniego i jakiegoś dziwnego maga/druida ? Ze znakiem "-=I=-" na piersiach, który oznaczał "INFERNO"...
Edit:
Avenreniego wcielo !! Bedzie niedlugo... piszemy dalej...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vothar dnia Wto 21:22, 25 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Zastępca Mistrza
Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Słupsk
|
Wysłany: Wto 23:39, 25 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
|
Koril szarpnął uzdę i jego rumak staranował niedźwiedziołaka, który stał mu na drodze. Zakręcił w ślepy zaułek by tam przemyśleć swą sytuację. Co siły ciemności robiły w mieście? Dlaczego on, sługa ciemności, nic o tym nie wie?
Dołączył do Miasta Schronienia aby chronić się przed winą krwi jaką wielokrotnie na siebie sprowadzał, w klanie jednak izolował się od innych, gdyż był najbardziej zły i zepsuty ze wszystkich. I przecież wcale nie miał zamiaru się poprawiać.
Teraz zaś siły zła targały miastem... Jako członek klanu powinien być zobowiązany je chronić. Ale on również był zły. Był mrocznym paladynem Zymetha. Czy to właśnie Zymeth wysłał swe mroczne sługi do Vackell? Mag inferno, walczący z Avenrenim, był częściowo odpowiedzią. To inferno stało za tym atakiem. Ale czy Zymeth z nimi współpracuje? Koril potrzebował odpowiedzi na to pytanie, aby wiedzieć po której stronie konfliktu stanąć. Szarpnął uzdy czarnego rumaka i w szaleńczym sprincie minął bramę. Mury Vackell niknęły za horyzontem, lecz Koril nie zwalniał.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 04 Gru 2007
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: -=Norwegia=-
|
Wysłany: Śro 16:40, 26 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Do jasnej cholery !! Gdzie wpierniczylo Korila !!?? - Wrzeszczal Vothar odcinajac glowe wielkiemu smokowcowi. Wiele ludzi, nadal stalo i gapilo sie na maga walczacego z Avenrenim. Elohim i Vothar, starali sie zapobiec mocniejszym atakom, ale potwory przybywaly. Do walki wlaczyli sie czlonkowie Straznikow Ksiag i o dziwo, Mayhem Bringers. Nagle wszystko sie wycofalo, nikt juz nie walczyl. Mag i Avenreni rowniez przestali walczyc. Czarny Mag zlecial na ziemie i oznajmil:
- Vackell zostanie ukarane, za czyny wszystkich mieszkancow !! - po tym odezwal sie dziwny, uspokajajacy glos:
- Sily ciemnosci nigdy nie zawladna Vackell, jezeli chcesz walki, walcz ze mna Beliarze, okaze sie, czy jestes taki potezny. - byl to glos Boga Endera.
- Ender, dlugo Cie nie widzialem... Chcesz ze mna walczyc hehe... Najpierw wykoncze tego mlodzienca, co sie mi stawil !! - powiedzial wskazujac na Avenreniego. Po tym, Beliar podszedl do Avenreniego i chcial odebrac mu cale zycie jednym ruchem reki, ale nagle:
- Spierdalaj od mojego kolegi pojebany szmelcu !! - wrzeszczal Vothar z lzami w oczach. Gotowala sie w nim taka zlosc do wszystkiego co zle, ze nie mogl wytrzymac. Wyskoczyl z mieczem i pociachal cialo Beliara na kawaleczki. Wtedy to sie stalo. Cale niebo zrobilo sie czarne, z chmur zaczela leciec krew.
- Ty durniu !! Nawet nie wiesz, na co skazales Imperium - powiedzial ze smiechem duch Beliara.
- Uwolniles mnie, z tego ciala, ktore mnie tylko oslabialo !! Wstapila w Ciebie czastka zla, dzieki ktorej, bede mogl w odpowiednim czasie zapanowac nad Toba... hahahahaha !! - Beliar smial sie szyderczo. Vothara ogarnela ciemnosc. Nic juz nie widzial, w jego glowie slychac bylo szyderczy smiech beliara. Po chwili Vothar sie obudzil. Podniosl miecz, i popedzil zabierajac ze soba Avenreniego i Elohima.
- Szybko !! Wyjasnie Wam po drodze !! - krzyknal Vothar, i wszyscy trzej wyjechali. A w Vackell, zaczela sie bitwa: Ender, Beliar, Dobro kontra Zlo.....
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
 |
|
 |
 |
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
|
 |
|
 |
|
|
|
 |
|
 |
|
 |